piątek, 4 stycznia 2008

Juz Delhi...

Wczoraj wieczorem wyladowalismy w Delhi - przylecielismy lokalnym samolotem z Bangalore. Niestety nie mielismy zbyt wiele czasu na zwiedzenie Bangalore, a miasto wydaje sie ciekawe. W Delhi trafilismy znow na Pahar Ganj, gdzie pomieszkamy do jutra wieczorem. Ostatnie zakupy do zrobienia i juz pojutrze o tej porze bedziemy zwiedzac potwornie zimne Helsinki... Zreszta w Delhi tez juz wcale nie jest cieplo, skonczyly sie czasy krotkich rekawkow i spodenek... podroz dobiega konca, wracamy...

1 komentarz:

Pita pisze...

tak nagle skończył się Twój wyjazd, że nasza nieobecność na Twym blogu spowodowała, że przegapiliśmy to Delhi ... w każdym razie do miłego zobaczenia!