wtorek, 20 listopada 2007

Indie w Warszawie, przygotowań c.d.

Wczoraj spotkałam się z bardzo miłym obywatelem Indii mieszkającym w Polsce, Toniwalią. I poznałam nieco rozmaite smaki Indii - masala chai: herbata z mlekiem i przyprawami, oraz różne jedzenia, których nazw już niestety nie pamiętam. Ale były takie placuszki z ziemniaków w panierce, był też pikantny ryż, który podobno wcale nie był pikantny... Do tego sosiki różne, głównie na bazie chili. Jak już się dowiem, jak się to wszystko nazywało, to napiszę.


Poniżej kilka fotek z restauracji indyjskiej - Tandoor Palace. Swoją drogą, bardzo polecam to miejsce, jest w centrum, blisko Pl. Zbawiciela.




Takie coś jedliśmy


W środku restauracji




Ja i Toniwalia

Brak komentarzy: